Jednak udało się zrobić coś w weekend majowy. W ostatni dzień zaraz przed wyjazdem do Krakowa, ale jest! Specjalne podziękowania dla Juleczki <3 która wcale nie musiała przyjeżdżać, a jednak litowała się nade mną i przyjechała :) I wiem, że jej tu jeszcze na tym blogu było bardzo mało, ale to tylko dlatego, że nie mam czasu powrzucać wszystkich tych pięknych rzeczy, które razem stworzyłyśmy. I trochę miałam problem w tym aby wybrać jakieś zdjęcia, tylko dlatego, że było za dużo fajnych :) Dlatego musicie mi wybaczyć tą wielką ilość zdjęć, ale po prostu nie umiałam się zdecydować, które odrzucić.Wielkie brawa dla Justyny :* Nie dość, że jest niezwykle fotogeniczna to umie zrobić make-up i fryzurę jak mało kto! Tylko pozazdrościć :) dziękuję Justyna za świetną sesję i oby więcej takich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz