Już raz gościłam ją przed moim obiektywem, tylko trochę bardziej w spontanicznej sesji. To było dość intensywne popołudnie, bo zrobilyśmy tego dnia dwie sesję. Ale wszystko po kolei! :) Pomysł żeby pojechać nad rzekę pojawił się całkiem przypadkiem, lecz to był dobry wybór. I tym razem nie zabrakło kochaniutkiej Justyny Kowalcze, która zadbała o to, żeby moje modelki wyglądały najpiękniej <3 Weronika ma piękny uśmiech, dlatego chciałam go tu wszystkim pokazać. Poza tym jest niezwykle pozytywna, i oczywiście baaardzo fotogeniczna! :) Życzę sobie więcej takich sesji, bo było niezwykle! :)
Drugą część z Kingą już niebawem...
Zapraszam! :)
i jedno wspólne! :)
to be continued.. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz